A w maju
Zwykłem jeździć, szanowni panowie,
Na przedniej platformie tramwaju!
J. Tuwim „Do krytyków”
Mały szczegół - Gliwice są chyba jedynym w Polsce miastem, w którym tramwaj wygląda jak autobus, co wielokrotnie powodowało przepychanki z kontrolerami biletów miesięcznych. „Nie mają Państwo ważnego biletu, gdyż uprawnia on do przejazdu wyłącznie autobusami, a to jest tramwaj” :D.
Nie dla mnie więc jazda tramwajem, co nie znaczy, że w maju nie przychodzą mi do głowy różne dziwne pomysły. Lubię się powłóczyć to tu to tam. Tak jak stałam pojechałam tylko do wypożyczalni oddać film, i może wziąć jeszcze coś na wieczór. Kiedy usłyszałam bum bum, umpa umpa, bez większego namysłu podążyłam za dźwiękiem niczym Alicja za białym królikiem. To, co zastałam na miejscu zadziwiło mnie tak bardzo, iż miałam wątpliwości, czy aby na pewno trafiłam na studencki ‘event’. Druciany płot rozwinięty na obwodzie placu dawnych działek i inspekcja alkoholowa na wejściu do piwnej oazy. Stoję więc w tych adidaskach, spodniach rurkach, czerwonej kurteczce (przeciwdeszczowej, bo pogoda niepewna ostatnio), jak sierotka z filmem w ręce i pytam grzecznie czy można przejść. Bach, bach, bach Pani Cię bez dyskusji zmaca na wejściu, obszuka i przeszuka, jakby tam w rurkach dało się flaszki schować. Nie spodobało mi się, bo nie lubię jak mi obca Pani narusza przestrzeń prywatną. Też pomysł, obstawić teren druciakiem z kratą, większą niż moja piąstka, niepilnowanym na długości kilkudziesięciu metrów i bramki z poszukiwaczami na końcu. Student i tak da radę, „to weź Ty idź na drugą stronę, a ja Co podam”. No i na co cała ta szopka. Student ynteligent w końcu jest, a nie szkodnik, nie zaszkodzi za bardzo, może napsoci, wózkiem z LIDLa po parkingu się przejdzie i porzuci dwa metry dalej, ale chyba nikt się nie pogniewa. Gratuluję pomysłodawcy „mądrego” rozdysponowania juwenaliowego budżetu. Na terenie oazy jeszcze lepiej: budki z pierdami, niczym na głównej ulicy Władysławowa w środku sezonu i strzelnica z Białymi Misiami. Stęsknionym za klimatem przypominam, tak po juwenaliowemu Tymon & Konjo. Napisałam co widziałam, bo maj to wolność w sercu, czas juwenaliów, mimo że legitymację zabrali już dawno temu, ale w tym roku to nie "poszło" coś w dobrą stronę ... (zdanie własne oczywiście :P)
Dziś w zestawie znowu same starocie. Torbę i baletki już pokazywałam, a komplet: spodnie haremki, koszulka i kapelusz został zakupiony w zeszłym roku w Orsay'u, bo jakoś tak całość mi "siadła". Boho, prosto i swojsko. Swoją drogą, to dawno już nie miałam torby-worka, ale odkąd weszłam w posiadanie tego frędzlaka, przypomniało mi moje natręctwo z dzieciństwa. Babcia uszyła mi worek na tzw. "obuwie zmienne". Ulubioną czynnością w drodze ze szkoły było robienie "młynka" z worka. Huzia, łapa w bok i kręcić. Kiedy byłam jeszcze młodsza, chodziliśmy z Tatą na leśną polanę, i często zabieraliśmy ze sobą stare wstążeczki od kwiatów. Później znajdowaliśmy szyszkę, lub jakiś patyk, przywiązywaliśmy do niego wstążeczkę, kręciłam tym ile się da, i tak rozkręcone puszczałam w powietrze. Największa frajda była, gdy zostało na jakimś drzewie. Dobrze, ze ta torebka ma w środku małą kieszonkę na zamek, jest szansa, że nie pogubię z niej zbyt wiele, bo kręcę mimowolnie. No i pokręciłam na polanie torbą, a na końcu zrobiłam frisbee z kapelusza. Jak to w maju, w małpim gaju. A w tym roku jakiś wyjątkowo zimny maj...
Spodnie - Orsay
Koszulka - Orsay
Kapelusz - Orsay
Buty - Lasocki
Torba - H&M
ale to nie jest trolejbus ;P?
OdpowiedzUsuńbo ja zawsze myślałam, że takie autobusowe tramwaje to są trolejbusy ;P
po Tychach jeździłam takimi ;P
jak Ty świetnie wyglądasz na zdjęciu numer jeden (tym outfitowym)!
Nie dość, że tak po prostu piękna, to jeszcze tyle energii, radości i spontanu jest w tym zdjęcu, że oka oderwać nie mogę!
no i tak - bluzkę i worek, to bym Ci kradła ;)
Nie, trajki są na drutach, a to jest zwykły autobus. To nawet nie jest trambus, co ponoć u Was po Łodzi czasami jeździ, tylko najzwyklejszy autobus :). Zlikwidowano prawdziwy tramwaj i zastąpiono go autobusem, ale nazwa tramwaj została.
UsuńPatrz w niebo, jak mocno rozkręcę ten worek, to jak odleci, może spadnie obok Ciebie :)
Dziękuję za miłe słowa :))!
to jednak się dodają!
UsuńStara, ja dostaję takiego "delivery e-mail" przerażającego po napisaniu czegoś u Ciebie, że zwątpiłam ;P
a, to takie buty - no to wszystko jasne ;)
to żaden trambus jest - to jest autobus, który ma dizajn tramwajowy, taka jeżdżąca reklamówka manufaktury ;P
Cooo, mój blogger spamuje?? :D Łuuu nie przyłożyłam do tego ręki, chyba, że mentalnie, programuję, ale w sumie nie myślałam o tym żeby blog spamy rozsyłał. Muszę zbadać ten temat, potestować, co mi tu google za świnię podkłada :D.
UsuńTo mówisz, że z tym trambusem to też ściema? Jak o nim czytałam jakiś czas temu, to wyobrażałam sobie, że to coś na kształt tego otwartego ulicznego tramwaju z San Francisco, a tu znowu wałek. Prasa też kłamie :P!
miło popatrzeć jak inni bez krępacji potrafią cieszyć się życiem :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twojej pozytywnej energii. jutro ja też sobie coś popodrzucam ;D
Bo ja lubię jak coś się dzieje:), dziś pada deszcz, wiec najlepiej parasol :D
UsuńOddaj mi plis trochę swojej energii bo moja coś siada. Pocieszam się że to ostatni tydzień jazdy bez trzymanki, potem będzie z górki :)
OdpowiedzUsuńA wyglądasz kochana obłędnie. Ty laska z Ciebie, że hej. A kapelusz mnie rozwala - uwielbiam :)
Buźka
Niech moc będzie z Tobą! Energię przesyłam światłowodem!
UsuńTen kapelusz, to kojarzy mi się głównie z Koglem-Moglem i Ewa Kasprzyk, i jej złotym cytatem "Marian, tu jest jakby luksusowo!" ;)
A to u Was nie ma jednego biletu na to i na to? Bynajmniej tak w Poznaniu za moich czasów było, a dzisiaj będę wypróbowywać kartę aglomeracyjną - miałam założoną wcześniej ale z racji zniżek na PKP+MPK ciągle miałam bilety papierowe.
OdpowiedzUsuńJa bardzo miło wspominam jedne studenckie juwenalia, kiedy przebrałam się za Czarodziejkę z Księżyca. I właśnie te przebieranki mi się najbardziej podobały, bo rozrzedzone piwo, kilometrowe kolejki najpierw do wejścia a potem do kibla... jakoś nie specjalnie mnie kręcą.
A w tych spodniach, bluzce, butach i kapeluszu, a przede wszystkim z TĄ torebką wyglądasz bosko :D
Ogólnie na przestrzeni lat to wyglądało różnie.Teraz to podlega pod jedno przedsiębiorstwo KZK GOP, ale masz do dyspozycji różne opcje biletów miesięcznych, albo sam autobusowy (tańszy), albo autobusowo - tramwajowy.Jak zlikwidowali prawdziwy tramwaj, to tego busa puścili dawną trasą tramwajową. Ludzie często się burzyli, bo kupowali tańsze tylko na busa, i krzyczeli na kontrolera, że to autobus, i że za tramwaj nie zapłacą,bo jadą przecież autobusem itp :D.
UsuńOO moc tam była przebranych ludzi, a dziewczyn najwięcej to chyba za pielęgniarki, ha ha. Najlepsze są koncerty i atmosfera, tylko zamknąć ludzi tak za kratami,to mi się nie spodobało. Przez wiele lat miasto pozwalało organizować imprezę na gliwickim lotnisku, było fajnie, dużo miejsca, i znowu to komuś przeszkadzało.Co zrobisz, nic nie zrobisz.
Dorwałam Cię na Instagramie, więc proszę coś wrzucać od czasu do czasu, bo ostatnie zdjęcie widzę ze stycznia!
OdpowiedzUsuńAle jaja z tymi tramwajami :-P
Co do stylizacji, to kupuję ją w całości! Wiesz, że frędzle uwielbiam a takie azteckie wzory jeszcze bardziej! Wyglądasz w tej stylizacji przepięknie!
I ja też się dziś zbuntowałam i wrzuciłam stylizację ze starociami od stóp do głów. A co! Nie sztuką jest nakupować sobie pełno najmodniejszych ubrań, tylko tworzyć fajne zestawy z tego, co już się ma w szafie :-P
Ha ,ha... no tam są zdjęcia soków co wycisnęłam, ha ha, to miały być foty testowe i usunięte. No wiadomo, szewc bez butów chodzi, obiecuję poprawę :D!
UsuńDokładnie, dobrze powiedziane: kombinować z tym co leży w szafie, zmieniać buty, koszulki, dodatki itp :D!
Dziękuję :)
A jakie książki tyczytasz? Jeśli moge wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńGłównie autobiografie (obecnie równolegle Jo Wood "It's Only Rock 'n' Roll: Thirty Years Married to a Rolling Stone", i Maleńczuk " Ćpałem, chlałem i przetrwałem")
Usuńhaha , nie wieże , że to jest tramwaj :P Co do stylizacji to wyglądasz przepięknie . Cud miód i malina :* Kapelusz rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNo wg taryfy biletu miesięcznego to jest tramwaj :D. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam! :)
UsuńAleż pozytywna energia od Ciebie płynie!
OdpowiedzUsuńA wyglądasz super! Rewelacyjna torba, ciekawa bluzka i świetny kapelusz.
Ślicznie dziękuję za miłe słowa :). No z torby to jestem bardzo zadowolona, tylko że ciągle nią kręcę, he he :) Pozdrawiam!
UsuńCzytam, czytam, czytam a z tyłu głowy nerwowa myśl "jak się ubrała, jak się ubrała..." :))))
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio jechałam tramwajem! A nie...pamiętam.... Bardzo dawno!
A Ty super wyglądasz!!! Tak rasowo, stylowo, nie wiem jak nazwać ;) :) Piękna bluzka, a spodnie(ten fason) straszliwie lubię, szukam czegoś cieniutkiego takiego, przewiewnego. I wiesz co, w kapeluszach, to mało komu widziałam, żeby było tak dobrze jak Tobie. Może też przez dłuuugie włosy? W każdym bądź razie kojarzysz mi się bluesowo :) :)
Ha ha, to można zawsze od końca, najpierw obejrzeć, a później przeczytać, ha ha.
UsuńJa też już dawno nie jechałam prawdziwym tramwajem, bo jeżdżę czasami tym żółtym autobusem, ha ha.
Dziękuję, dziękuję za miłe słowa. Ja po prostu kapelusze lubię, chyba dlatego że jak byłam mała wyciągałam Prababci kapelusze z szafy (nie powiem, żeby ja to szczególnie cieszyło :P, ), i skakałam przed lustrem.
Dzięki :). Co najlepsze, nigdy w życiu nie byłam na Rawa Blues, a mam prawie przed miedzę :), może kiedyś się uda :)
Ostatnio biegałam między tramwajami (tymi prawdziwymi) w Zabrzu, ale ja taka nieprzyzwyczajona jestem, bo u mnie takiej komunikacji brak, same autobusy :) Trzeba mieć oczy wszedzie, bo nie wiesz, ż której strony nadjedzie ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się luźna bluzka i uśmiech od ucha do ucha :)
Nie pamiętam..., no dobra- pamiętam :D czasy studenckie i imprezki. Każdemu powtarzam, co jest wysoce niepedagogiczne przecież, że student ma jedno życie i nie nalezy go marnować... wyłącznie na nauce ;)
Pozdrawiam serdecznie
No, bo z Zabrzu te prawdzie tramwaje zostały, chociaż (paradoksalnie zajezdnia jestna granicy Zabrza i Gliwic, jeszcze przez znakiem Zabrze... czyli sumie w Gliwicach jeździ prawdziwy tramwaj na odcinku 100 metrów, ha ha).
UsuńNajważniejsza jest chyba równowaga. Sesja sesją, ale warto jeszcze nabrać wiatru w żagle w maju na juwenaliach, zgadzam się ;), a później warto się przyłożyć i mieć 3 miesiące wakacji, bez "kampanii wrześniowej". Nie zawsze się uda, ale zawsze warto powalczyć :) Pozdrawiam!
Swietne zdjęcia, pełen luz, aparat Cię lubi.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :).
UsuńJakoś się z obiektywem powoli oswajam, ale początki było ciężkie ;) Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy look. Świetnie Ci wychodzi styl boho. Fajne spodnie i kapelusz.
OdpowiedzUsuńhttp://stylowa40.pl/
Dziękuję. Bywa lepiej i gorzej, ale ja po prostu lubię boho i staram się :) Pozdrawiam!
UsuńNo Co Ty, serio to jest tramwaj? :P heheheh sama na bank bym pomyliła :) hahahahaa
OdpowiedzUsuńU nas też juwenalia pełną parą, ale ja już dawno nie studentka, więc grzecznie właśnie po pracy do domku wróciłam :P
Ajććć kochana tych Twoich włosisk, to ja Ci meeeega zazdroszczę! Kieyd moje tak urosną... chyba niespełnione marzenie :(
Zdjęcia bajeczne! takie radosne i pozytywne- super wyglądasz :)
Udanego weekendu :)
Daria
Tramwaj jak autobus :D
UsuńWłosy rosną i urosną, byle nie korciło ścinać ;) Dziękuję za miłe słowa :)!
Co Ty, nie ścinaj, ale jeśli już Cię diabeł podkorci, to powiedz kiedy i gdzie... to przyjdę łapać :P hehehe
UsuńDotycza posta u mnie... dziękuję za miłe słowa kochana :*
rzeczywiście fajną jesień, mamy tej wiosny grrrr :/
Lovely post dear! Hope you have a great day.
OdpowiedzUsuń** I'm inviting you to join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
Rzeczywiscie zamieszanie z tymi autobusowymi tramwajami, ja nie ogarniam...;) Toz przeciez autobus to autobusa, a tramwaj to zupelnie inne "cus";)
OdpowiedzUsuńAle za to worek torebkowy masz swietny, i wogole pieknie Ci w kapeluszu jak malo komu!
Pozdrawiam! Anka
I też ludzie zawsze się z kontrolerem biletów kłócili, że to autobus, więc biletu tramwajowego na niego nie trzeba :D
UsuńOj worek też mi się podoba, obym tylko nie pogubiła z niego nic przy tym machaniu ! :) Dziękuje za odwiedzimy i pozdrawiam!
Chyba tylko w Polsce takie absurdy :) Niezły ten tramwaj ;)
OdpowiedzUsuńTak sobie przypomniałam, że przy tylu latach studiowania na polibudzie nigdy nie byłam na juwenaliach w Gliwicach :(
Zestaw jak zwykle superowy, świetnie wyglądasz. Po raz kolejny powtórzę się, że pasuje Ci ten styl :)
Ojj widzisz, Igry co roku były na lotnisku, to tam fajnie było, a w tym roku taka lipa :(
UsuńŻółty autobus tramwaj, he he :)
Dziękuję, myślę nad powiększeniem kapeluszowej kolekcji, juz jaki jeden jasny chodzi za mną, ale rozważam póki co ;) Pozdrówki !
Świetnie Ci w kapeluszu, super wyglądasz. Bardzo mi się podoba bluzka i torba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Korę i tę piosenkę. Pozdrawiam serdecznie...
Ja też lubię Korę, większość jej piosenek mi się podoba, jest taka klimatyczna:))), dziękuję ze komentarz i również pozdrawiam!
Usuńur ootd is so chic n classy, in love with ur style.
OdpowiedzUsuńNice blog ! U can check out mine too,and ,If u want we can follow each other on gfc,G+n bloglovin. Let me know.
✿thefashionflite
✿twitter
✿Bloglovin
✿FaceBook
Thank You for comment, i will visit Your blog :)
UsuńPiękny kapelusz
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :)
UsuńO rany!!! Ależ Ty masz w sobie power Dziewczyno!!! Jak patrzę na te fotki to normalnie mam wrażenie że mi ekran rozsadzi a te zdjęcia aż pulsują:) Jesteś niesamowita!!! Piękna i pozytywna:) Kapelusz i portki uwielbiam:) A z tymi tramwajami, busami i atrakcjami to zawsze jakaś ściema!
OdpowiedzUsuńOjj mistrzynią kalpeuszy (i stylowych okularów!!) to jesteś Ty:)!! No prawda, lubię jak coś się dzieje, bo inaczej zaczyna mi się nudzić ;). Chyba mam jakieś wtórne niezdiagnozowane adhd. Dziękuję Ci za odwiedziny i miły komentarz, tym bardziej że u Ciebie ostatnio krucho z czasem. Pozdrówki!
UsuńMasz cudowny uśmiech :) Tyle energii jest na tych zdjęciach - łał, łał, świetnie! Pozytywnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie, też byłam ostatnio u Ciebie i zastałam piękny uśmiech przy zachodzącym Słońcu. Rewelka, pozdórwki!
UsuńPięknie wyglądasz, cudowny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ty zawsze pięknie wyglądasz:)
UsuńDobry wariat! Panna z workiem i w kapelino, w takiej boho stylówie - jesteś trochę nie z tego świata :). I podoba mi się to, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńJuwenalia... Ehu. Człowiek się starzeje, co? Współczesnego studenciaka obmacywanie pewnie tak bardzo nie zdenerwuje jak ciotkę-klotkę w Twoim-moim wieku. Ostatecznie i tak wniesie co będzie chciał, a jak nie wniesie, to kupi to rozwodnione piwo i też będzie szczęśliwy, co mu tam. Liczy się społeczność i bycie w grupie, reszta to tylko rekwizyty.
Dokładnie, myślałam że mi jakoś yntelygentnie z oczu patrzy, a tu babina mnie ze studentami do jednego worka macać. Może potraktować to jako komplement, że jeszcze na tyle młodo, że gnie w gronie studiujących.
UsuńTo prawda, że kiedyś za studenta nieważne gdzie, nieważne czy piwsko czy z Lidla, czy jak mówisz lane, po którym na drugi dzień głowa ciężka jak dynia,ale w przyjacielskim towarzystwie!!
Dziękuję za miłe słowo o zestawie! :)
GENIALNIE! NATURALNIE I DZIEWCZĘCO
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam,
Ola
FASHIONDOLL.PL
Dziękuję, pozdrawiam!
UsuńHahaha, też bym myślała, że to autobus :D Super kapelusz! Uwielbiam takie! :) Zapraszam: melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo jest zamieszanie z autobuso-tramwajem, he he. Dziękuje za miły komentarz :)
UsuńPatrząc na zdjęcie pojazdu też byłam pewna że to autobus, a nie tramwaj hehe:) Zdjęcia świetne, pięknie wyglądasz! Cudnie wyglądasz w kapeluszu:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz w kapeluszu :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)