poniedziałek, 23 marca 2015

Back to the 70' (vol. 2)


Wstęp miał być inny, ale po weekendowym przeglądzie postów zauważyłam, że informacja o wielkim powrocie lat 70’ rozeszła się w blogsferze z prędkością światła. Trochę mi łyso, bo czuję się jak korespondent jakiegoś „Wieczoru blogera”, mający świadomość, że wszystko co najlepsze i tak wypuścił „Blogowy Express Poranny ”.

Tak, podpinam się pod informację, iż lata 70’ w tym sezonie święcą swój wielki powrót, co mnie osobiście niezmiernie cieszy, bo to jeden z moich ulubionych motywów w modzie. Siedemdziesiątki nie są jednak chwilowym rezydentem mojej szafy, ale mają w niej stałe zameldowanie. Ma to swoje plusy, bo przynajmniej mniej tej wiosny wydam na ubrania (tere fere, akurat… :P).

W dzisiejszym zestawie nowością jest tylko parka z H&M. Jej zakupowi towarzyszył tradycyjny kobiecy dylemat : Wziąć albo nie wziąć - oto jest pytanie. Na szczęście znalazł się ktoś, kto szybko i skutecznie obalił mój argument braku miejsca w szafie na kolejną kurtkę. I bardzo dobrze, dziękuję! Swoją drogą do weszłam do H&M z zamiarem zakupu kombinezonu w kolorze khaki, a wyszłam z kurtką. Sklep cudów normalnie :D.

Kurtka wyglądała znajomo… tylko dlaczego!!… Znowu to samo: Flashback i kilometry taśmy filmowej, przemykającej przed moimi oczami i bach, bach, bach, to je to: Natalia Avelon vel Uschi Obermaier krocząca na czele milicyjnej kolumny DDR!

Źródło zdjęcia: http://alwaysinfo.co.uk/images/g/http-39174-75424-75424www-30365loomee-tv-30365de-75424wp-content-75424uploads-754242010-7542406-75424sat-65422das-65422wilde-65422leben-30365jpg/imagini-das-wilde-leben/das-wilde-image-sayfa-10.html

Milicji na szczęście już w Polsce uraczę, ale zestaw chciałam jak zwykle na miarę możliwości wpisać w jakiś tematyczny plener. Lata 70’ kojarzą mi się ze złotą epoką przemysłu ciężkiego: huty, kopalnie, odlewnie. Jedziemy zatem pod starą gliwicką kopalnię… a tam inwazja betonowych kręgów :P. Trzeba improwizować.

Wracając do reszty zestawu, same starocie: jeansowe dzwony z wysokim stanem (dlatego też pewnie nie każdemu przypadną do gustu), zamówione w Bon Prix w 2010 roku, ulubiona koszula nad którą rozpływałam się już w zeszłym roku we wrześniu (o TU), torba i buty też znane Wam z widzenia. Gdyby koszula była czerwona, to „Mistrzyni kierownicy ucieka” ;)




Spodnie - Bon Prix
Koszula - Orsay
Torba - Orsay
Buty - Lasocki
Kurtka - H&M

52 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa czy dzwony powrócą do łask, bo słyszę o tym niemalże od dwóch lat, na ulicach jednak tego nie widać. Ja nie mam żadnej pary, którą mogłabym wygrzebać z szafy, bo kiedy były jeszcze jedynym słusznym modelem spodni, miałam 9 lat. Siłą rzeczy, nie zmieściłabym już w nie dupska. Mi się ogólnie podobają, nawet chciałam sobie zamówić na allegro, ale rozmiar niby mój a szerokość w pasie się nie zgadza. Odpuściłam, bo do końca wakacji i tak bym ich nie założyła. Może za rok. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, rzeczywiście jak się teraz tak zastanawiam, to na ulicy ludzi w dzwonach raczej nie spotykam (nie przywiązuję do tego wagi, bo lubię ten model jeansów, niezależnie od mody i pogody).

      Tak jak mówisz, w tym stanie poczekaj jeszcze z ich zakupem, a za jakiś czas może i moda się wyklaruje, zobaczymy czy ulica przyjmie ten trend, czy przejdzie on obojętnie :)

      Usuń
  2. fajne zdjęcia , zwłaszcza jak wisisz na tym płocie:) A kurteczka zacna wielce, też bym się nie oparła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Coś trzeba było wymyślić żeby nie było nudno, to się przyczepiłam do tego płotu i kombinowałam:).

      Ja miałam duże obawy czy wziąć kurteczkę czy nie, ale teraz za nic bym się jej nie pozbyła:)

      Usuń
  3. Swietnie wygladsz. Ja spodnie dzwony nosze z powodzeniem od lat 70 , nie zwracajac uwagi czy sa modne czy nie, bo zawsze sie w nich dobrze czulam:)

    Pozdrawiam Cie serdecznie i jesli lubisz ten styl spodni i lata 70 zapraszam do mnie na post:

    http://www.elisabeth-brzeski.blogspot.de/2014/10/miss-sixty-w-swiecie-guliwera.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Elu, dziękuję za miły komentarz, i za powyżsy adres! Zostaławilsm swoj komentarz! Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Świetnie!

    Dziękuję za odwiedziny i zachęcam również do obserwowania http://www.fashionmint.pl/
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialna stylizacja, podoba mi się taki styl ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ajććć, ale ja Ci zazdroszczę tych długich włosów, to chyba moje niespełnione marzenie :(
    A co do dzwonów.... pamiętam, jak kiedyś zarzekałam się, że nigdy nie ubiorę leginsów i rurek... do ostatniej chwili wiernie nosiłam dzwoby, aż zupełnie wycofali je ze sklepów.... a teraz.... nie wiem, czy potrafiłabym się przekonać spowrotem w drugą stronę... z rurek na dzwony :P hehe :) :)
    miłego dnia :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długie włosy mam odkąd przestałam odwiedzać fryzjera, ha ha;).Twoje tez są mają fajną długość, plus jest taki, że łatwiej nad nimi zapanować podczas mycia.

      Na początku, po tej poprzedniej inwazji dzwonów, też mu w rurkach czegoś brakowało, tak jakoś lyso było na na dole nogi, bez tego dzwona :D, ale teraz już ogarniam oba modele ;), pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ja też daaaawno u fryca nie byłam, zapuszczam je, ale nie rosną, chyba teraz mszczą się za te wszystkie lata eksperymentowania na nich :P hehe ale prostownicę odstawiłam na bok już kilka miesięcy temu, więc może teraz już nie będę się kruszyć i odpadać i w końcu dobiję do Twojej długości :D hihihi

      Kochana mogłabym Cię prosić o kliknięcie w inka u mnie w poście? :) z góry dziękuję. I jeśli jakoś będę mogła się odwdzięczyć- to pisz :)


      Usuń
  7. Fajny pomysł na zdjęcia w takim miejscu :) I fajna koszula. Krata wraca w tym roku na salony zdecydowanie!
    Zajrzyj do mnie:
    http://ceci-bloom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. widze ze dzwony wracaja do swiata mody :) fajna stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano wracają :), ciekawe kiedy powrócą na ulicę :)

      Usuń
  9. Ciekawa sesjaa! :)
    Ślicznaa stylizacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też cieszę się na powrót lat 70' zwłaszcza dzwonów :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne te lata 70-te w Twoim wydaniu! Sama jeszcze się do nich nie przekonałam, ale na pewno niebawem to się stanie - wystarczy, że opatrzą się na ulicy :).

    A przy okazji - buty masz boskie. Doskonałe. Gdyby nie to, że wyczerpałam limit na najbliższy czas, leciałabym do CCC.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi limitami to ja też mam problem ;)

      Niestety te buty z kolekcji jesień/zima 2013/14 (twarzą kampanii była jeszcze
      Ania Przybylska ;(( )

      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Świetnie zestawione spodnie i choć w twoim wydaniu wyglądają genialnie to sama długo bym ze sobą negocjowała jeśli chodzi o dzwony. Mimo, że wszędzie się juz pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to przyjdzie samo, płynnie, wraz z przybywaniem ilości dzwonów na ulicach, poczekaj trochę jeszcze ;)

      Usuń
  13. Kurtka jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. O dopiero teraz zauważyłam, jakie masz długie włosy :-)
    Ja akurat od Ciebie dowiaduje się o powrocie la 70' :-P
    Pasuje Ci ten styl!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długie to chyba tak samo, tylko Ty masz kawal ładnego, grubego, porządnego warkocza, a ja mam już taki mysi ogon :D

      Usuń
  15. Słyszę o tym powrocie lat 70 i jakoś do mnie nie za bardzo to przemawiało ale patrząc na Twoją stylizacje mogę śmiało powiedzieć że na Tobie ten styl wygląda super ;)

    Zapraszam do mnie:
    www.prusakfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za wizytę na bohemian street i za miły komentarz. Ja po prostu lubię klimat lat 70' :). Ty masz za to współczesny, klasyczny styl i super zestawienia! Pozdrawiam!

      Usuń
  16. zdjęcia super! bardzo fajna ta kurteczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi, że kurteczka się podoba i pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Były czasy i nie były to lata 70-te a 90-te, że nosiłam dzwony z upodobaniem. Długo nie mogłam przyzwyczaić się do rurek. Jedne i drugie maja swoje wielbicielki. Na szczęście moda jest wyrozumiala. Ważne, zeby krój pasował do sylwetki. Świetnie prezentujesz te spodnie. Wysoki stan świetnie podkreśla zgrabna figurę. cieszę się, że kurteczka zagościła w Twojej szafie.
    Pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Soniu za miły komentarz :) . To prawda, jak to dobrze, że moda jest wyrozumiała, i do tego jeszcze jak to dobrze, ze w sumie dziś to chyba już wszystko jest w modzie:)

      A tak już poza konkursem, jak to dobrze, że masz dar przekonywania, bo bym sobie nie darowała już dziś, jakby tej kurtki brakło w mojej szafie ;) !! Raz jeszcze dziękuje :))) !!!

      Usuń
  18. Witaj!
    Tak, to byly piekne czasy... dzis mozna smialo sie wzorowac na stylu z tamtych lat. Choc przyznam, ze nie kazdemu to pasuje... Ty masz szczescie - masz swietna figure i mozesz sobie pozwolic na dzwonowe szalenstwo;) Naprawde super interpretacja, jest nuta vintage ale tez stylowa nowoczesnosc. Poza tym swietne spodnie:) Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam na bohemian street:) Miło mi gościć tu nowe twarze :) !!!!

      Oj tak, lata 70' to nieprzebrane źródło inspiracji, styl kolorowy i szalony:) Dobrze jednak trochę potrzymać go w ryzach, bo jeden krok za daleko i można wyglądać niczym muzycy ABBY na scenie:

      https://www.pinterest.com/pin/511510470153354780/

      (tzn nie mam nic do ABBY, tylko na co dzień, "co za dużo, to niezdrowo" ;) )

      Dziękuję bardzo za odwiedziny i miły komentarz!!!

      Usuń
  19. Kurteczka świetna :-) tak to zazwyczaj jest, że wchodzimy do sklepu z konkretnym planem, a wychodzimy z całkiem czymś innym ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... a na końcu trzeba przy kasie zapłacić rachunek. I to najsmutniejsza rzecz podczas zakupów... ;)

      Usuń
  20. Podoba mi się , bardzo oryginalne i ciekawe połączenie ;) jeansy z wysokim stanem bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki:) Ja również lubię wysoki stan, i cieszyłam się jak dziecko, gdy w bon prixie udało mi spodnie kupić, bo w tamtym okresie był jakiś deficyt na wysokostanowe spodnie, w sklepach tylko biodrówki królowały.

      Usuń
  21. Bardzo mi się tutaj podobasz! Serio! Zestaw jest nie tylko świetny ale genialnie do Ciebie pasuje. Spodnie są boskie i bardzo dobrze leżą. Podoba mi się też jak fajnie udało ci się dobrać okulary.
    Bomba!!! Noś tak częściej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu:). Oj, z częstotliwością tego zestawu nie mam problemu (czasami dobrze pracować z samymi chłopami, bo oni i tak nie pamiętają, że mam ubrane to samo co kilka dni, hi hi :D). Okulary kiedyś należały do narzeczonego ;)

      Usuń
  22. świetnie wyglądasz!
    Jeśli możesz to kliknij w link od płaszcza u mnie ;)
    http://www.panmalofel.com/2015/04/elegant-coat.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Pamiętam jak kiedyś szalałam za dzwonami! Nie zważając na dziejszą modę stwierdzam, że mi taki model spodni nie do końca pasuje lecz za to kocham się w wysokich spodniach! ( nie dość, że świetnie wyglądają to jeszcze są mega wygodne i nie zsuwają się z tyłka :P)
    Z H&M przyznaję Ci rację, ze jest to sklep cudów! Większość mojej szafy o dziwo pochodzi właśnie z H&M :D
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń